Niestety nie wszyscy mieszkańcy mogli otrzymać naszą prześmiewczą ulotkę. Dla tych, do których nie dotarła publikujemy ją poniżej.
Wielokrotnie w sposób poważny staraliśmy się zainteresować Was pogarszającym się stanem miejskich finansów. Mówiąc wprost chodzi o rosnącą górę długów, która przyciska budżet Chełma ograniczając możliwości pozyskiwania pieniędzy z zewnątrz. Sięgnęliśmy więc po satyrę. Może będzie to okazja dom uśmiechu, ale i zastanowienia się nad stawianym przez nas pytaniem: gdzie się podziało 100 000 000 zł, o które wzrosło zadłużenie miasta podczas dwunastoletnich rządów obecnej ekipy.
Mieszkańcy powinni wiedzieć na co poszło 100 milionów