Przed nami cykl wyborów do Rad Osiedli. Mamy szereg wątpliwości co do sposobu wybierania ich członków. Dotyczą one przede wszystkim braku kontroli nad uczestnikami głosowania. Zdaje się jednak, że zgłaszane przez nas wątpliwości odniosły przynajmniej częściowy skutek.
Przewodniczący Rady Miasta opublikował ostatnio na stronie Urzędu Miasta informację następującej treści:
„W związku z zarządzonymi wyborami Rad Osiedli Miasta Chełm na kadencję 2016 – 2020, które odbędą się w dniach 19 kwietnia – 31 maja 2016 r. uprzejmie informuję, że:
1) w wyborach mogą brać udział stali mieszkańcy Osiedla, którzy potwierdzą fakt uczestnictwa w zebraniu własnoręcznym podpisem za okazaniem dokumentu ze zdjęciem potwierdzającym tożsamość oraz adres zamieszkania,
2) w przypadku braku możliwości ustalenia adresu zamieszkania na podstawie okazanego dokumentu, przdstawiciel UM obecny na zebraniu dokona potwierdzenia danych w Biurze Ewidencji Ludności UM Chełm,
3) wyboru Przewodniczącego Rady Osiedla i członków Rady Osiedla dokonuje się w głosowaniu tajnym.”
Tymczasem jeszcze na początku lutego Nasz Chełm wystąpił do Przewodniczącego Rady Miasta Chełm z pismem w sprawie wyborów do Rad: „Z dużymi nadziejami przyjęliśmy informację o projekcie wydłużenia kadencji rad osiedli. Liczyliśmy, że podczas styczniowej sesji Rady Miasta poznamy głębsze uzasadnienie dla tej propozycji. Jako organizacja społeczna widzimy potrzebę szeregu korekt i usprawnień w funkcjonowaniu Rad Osiedli. Przede wszystkim jednak naprawy wymaga ordynacja wyborcza do tych gremiów.
Podczas wspomnianej już sesji Rady Miasta podobną wątpliwość zgłosił radny Zdzisław Szwed. Jak donosi Super Tydzień Chełmski (nr 4/470 z dnia 25 stycznia 2016) radny zaproponował by przy wyborach Rad Osiedli korzystać ze spisu wyborców, co zapewni uczciwość prowadzonych wyborów. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestował radca prawny urzędu. Stwierdził, że „udostępnianie danych osobowych jest niezgodne z prawem i w ten sposób samorząd mógłby się nabawić tylko problemów.” Uprzejmie prosimy Pana Przewodniczącego o kompleksowe wyjaśnienie tej kwestii.
Pragniemy wskazać, że znajdujące się w statuach chełmskich Rad Osiedli zapisy § 18, ust. 1 „Kandydatów na funkcję Przewodniczącego Rady Osiedla i członków Rady Osiedla mają prawo zgłaszać stali mieszkańcy Osiedla posiadający czynne prawo wyborcze zgodnie z przepisami ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, obecni na Zebraniu; (…).” Jak czytamy, wszystkie te wybory odbywają się w oparciu o Kodeks wyborczy.
Jesteśmy przekonani, że wykorzystanie spisów wyborczych prowadzonych przez chełmski samorząd nie stałoby w sprzeczności z przepisami regulującymi kwestie ochrony danych osobowych. Z ogólnie dostępnych informacji wynika bowiem, że spisy wyborców opisane w art. 26 Kodeksu wyborczego (Dz.U. 2011 nr 21 poz. 112) są wykorzystywane przy organizacji wyborów Rad Osiedli m.in. w Bielsku Biała, Gliwicach, Poznaniu, Warszawie.
Jednocześnie zwracamy Pańską uwagę na ewidentną naszym zdaniem konieczność ponownego opracowania Rozdziału 6 statutów Rad – „Zasady i tryb wyboru organów Osiedla”. Aktualne zapisy tego rozdziału są anachroniczne i w sposób daleko niewystarczający zabezpieczają demokratyczne zasady wyborów.
Zdaniem Zygmunta Gardzińskiego podnoszony przez nas problem nie istnieje. W przesłanej nam odpowiedzi z 2 marca Odpowiedź-Rady-Osiedli.pdf (585 pobrań ) . Przewodniczący nie odniósł się do podawanych przez nas przykładów miast wykorzystujących w procesie wyborczym oficjalne spisy. Jego zdaniem: „Dotychczasowe zasady i tryb wyborów do Rad Osiedli w mieście Chełm nie naruszają demokratycznych zasad wyborów ponieważ o posiedzeniu Ogólnego Zebrania Mieszkańców, na którym dokonuje się wyboru przewodniczącego i członków Rady Osiedla zawiadamia się wszystkich mieszkańców w formie obwieszczeń, poprzez komunikaty w lokalnych środkach masowego przekazu oraz w inny skuteczny sposób. Ponadto głosowanie jest tajne i przeprowadzone przez komisję skrutacyjną. Nie odnotowano dotychczas żadnych protestów wyborczych po dokonanych wyborach do Rad Osiedli.”
Co takiego wydarzyło się w ciągu ostatniego miesiąca, że Przewodniczący Rady Miasta raczył chociaż przypomnieć zasady demokratycznych wyborów?